Archiwum 30 stycznia 2004


sty 30 2004 Dzieny dzień...
Komentarze: 5

Wstałam z rana bo matka wysłała mnie na wyrównawcze z maty,ale pierdoliłam je i poszłam się przejść...cały czas nachodziły mnie wspomnienia, to z moją Ciocią, to z wujkiem potem zaś z Szymonem, Adamem, kamilem, Tadziem i tak w kółko... nie wiem dlaczego ale to chyba jakis dzień wspomnień!...poza tym wszystko mi się plącze....znów....gubie się....znów....dołuje się....znów....wszystko znów się odwraca w to co było!...a ja zostaje z tym sama bo Kamil teraz bardzo żadko przychodzi i tak naprawde nie mam z kim porozmawiać...a pozatym z nim o tym wszystkim jakoś ciężko by mi się rozmawiało...znów się troche nie potrafimy dogadać....aaaaa wszystko jest szare!!!

Byłam wszoraj z Jarkiem, Marcinem, Krzysiem i Kamilem w arcie,ale były zjeby!....Ja jestem ciekawa czy Daria będzie chodzić z Jarkiem....kurde tak bardzo bym chciała,ale Jarek to dupa i sie nie muie zdecydować....ale może wkońcu strzała amora w niego trzaśnie i sie obudzi....

Kurde jego mać 11 i 12 są egzaminy próbne...przejebane...boje się bo nic nie umie cholera...ale siara!Po tym jest dyskoteka:) fajnie............... A komers mamy po egzaminach ogólnych... na wycieczke jedziemy gdzieś za 150zita chyba w Sudety czy coś takiego.... a spadam już!

diablica_salem : :
sty 30 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Tutaj miejsce gdzie jest dobrze
Tutaj aksamitny spokój
I to jest jak słodka choroba
I już stąd nie mogę odejść

W świecie tym znalazłam miejsce swoje
Dookoła wszyscy są jak ja
Możesz mówić, że chyba jestem chora
Ale już stąd nie mogę odejść, tak

A nadzieja budzi się
Budzi i zasypia


Tutaj nie ma serc jak kamień
Tutaj nie słychać słów co ranią
I dlatego siedzę tak i czekam
I dlatego już chyba tu zostanę


Jestem chora, wiem, i studnią dźwięków
Coraz głębiej, dalej i dalej
Tak dobrze jest
gdy Ciebie tutaj nie ma
I dlatego tutaj pozostanę

 A nadzieja budzi się
Budzi i zasypia

diablica_salem : :