Archiwum 21 maja 2004


maj 21 2004 Nie chce już żyć...
Komentarze: 8

Ona niby piękna, ale brzydka dla niego cudowna dla mnie szmata....nie wiem jak będzie ale to odejdzie poprostu spłona me marzenia...Chciałabym żeby znikła... żeby jej nie było dla niego...ździra....nie ma żadnej wrtości, żałosna głupia dziewczynka....Mam ochote się zabić...skończyć raz na zawsze z sobą... nie chce mi się żyć....nie chce już kochać...nie chce się śmiać chce odejść...łzy płyną mi strumieniami.... dlaczego...???boję się....nie będzie tego co być miało...okłamałeś mnie i kłamiesz dalej...ty skończysz to wszystko...ty polecisz do innej ty mnie przestaniesz kochać....Nie ufam ci w tej sytuacji nie wirze w toje słowa na wieki razem...są dla mnie puste nie szczere....nie mam zadnej nadzieji....nie potrafie przestać o tym myśleć...jestem zagubiona załamana i zapłakana....tak bardzo chce odejsc z tego swiata mam dość siebie życia ludzi...jestem kompletną szmatą...ktora mysli tylko o śmierci.....egoistka jebana, nienawidze siebie..........I oszukuje siebie co dnia że to co jest  będzie żyć wiecznie...........a ja w te słowa wierzyłam ale to już nie istotne.....zawsze nadchodzi czegoś koniec.....jak już on nadejdzie....koniec tego zwiąsku to nadejdzie koniec mego życia.......

diablica_salem : :