Co za Koszmarny dzień
Komentarze: 8
Wczoraj przeżyłam normalnie koszmar.....dostałam takiego doła że normalnie myslałam że sie podetne żyły...i nie dużo do tego brakowało...nikogo koło mnie nie było żeby się przytulić...wypłakać....wyłam tylko w moich czterech ścianach....nie wiem kompletnie co sie ze mną działo jakis szał....(jestem pierdolnieta)....Ja juź naprawde mam kompletnie dość tego zajebanego mojego życia....nie potrafie sie na niczym skupic mysli wirują mi jak liscie na wietrze....jeszcze wczoraj jak robiłam zade z maty to myslałam ze juz kompletnie mnie huj strzeli....wogóle nic dosłownie nic nie umię nawet głupich podstaw....totalna głupota z tego przedmiotu....nie wiem jak to bedzie w tej szkole jeszcze taka pize z maty mam że szok.......ale to sie wytrnie....Teraz jeszcze tyle nauki normalnie nie wiem jak to będzie....co do mojej klasy to mam mieszane uczucia....wiele osób z niej wydaje mi sie że są cholernie fałszywi.... w grunie rzeczy tak jest...widze jak jedna z druga siedzą pod sala i obgaduja choby stare kury na Wsi...zajebac taki tylko.....w sumie to zalezy od dnia bo raz jest fajna atmosfera w klasie raz zjebana na maksa....ale no to narazie miesiąc....ciekawe co bedzie potem....nie wiem co mam pisać...Przejachałabym się do konsita dawno z nim nie gadałam a nudno mi jak w dupie....nie ma co robic...albo do Jagody....miała zadzwonić wiedźma jedna...zajebie ją...dorma spadam bo więcej bzdur juz nie wymyśle......pozdrowienia dla ludzi !!!
Dodaj komentarz