Bardzo smutno....kochac bezwzajemnosci.....bardzo smutno.....byc samotnym......bardzo smutno .....widziec Cie z inna...............Zawinilam znow ja nie ty....poprostu po stracie docenilam wszystko w Tobie.....i nic bym nie zmienila w Tobie juz nic.....chcialabym cofnac czas by niepopelnic smiertelnego bledu....ale to nie realne.....moge tylko czekac z nadzieja ze wrocisz.......KOCHAM CIE........
Znowu tu wracam chyba bede tu pisac tylko wtedy jak bedzie mi smutno i źle......Znowu skąplikowało mi sie całe moje życie....z Kamilem znowu ciągłe kłótnie...nie jesteśmy znów razem....:( nie wiem co mam myśleć wogóle o tym wszystki z rodzicami mam ciągle kłótnie....i wogóle to masakra....
Dlaczego ludzie robia różne rzeczy a potem o tym zapominają albo wypierają sie tego co zrobili albo coś...i wogółe to czemy czasem mamy ochote zrobić wszystko by było idealnie a wychodzi nam wszystko na odwrót...nie rozumie nic....smutno mi i wogóle mam takie rożne myśli dziwne myśli nie chodzi tu o śmierć tylko mam multum różnych innym przykrych myśli i czemy faceci to świnie?....
Troche czasu mineło odkąd ostatni raz pisałam coś na tym beznadziejnym blogu...Tak naprawde to nudne to juz jest i wogole to po huj mam pisać rozne bzdety jak nikt tego nie czyta...a moze nawet i dobrze ze tego nikt nie czyta...Zbliżają sie wakacje a ja mam takie fatalne oceny i wogole to nie wiem czy zdam...<chemia> jesli teraz z tego sprawdzianu co pisalismy nie dostane dopa to baj baj wszystkim bede pisac komisa a że ja go nie napisze to ide sie zajebać....bo nie mam po co wracać do domu,starsi mnie zabija....Nie ja nawet nie chce mysleć o tym ZDAM i huj!....Teraz w szkole jest juz "w miarę" lajtowojeszcze jest trosze sprawdzianow no ale to zawsze było normą...zmieniajac temat to znów jestem z Kamilem i jest spoko-oko:p Kurw... jak ja chce juz te pierdolone wakacje....mam dosc budy i tego całego gówna...chce znow do Konsita jedździć do Wiedźmy bo my sie tez zreszta dawno nie widzialy trzeba troszke to nadrobić no ale z Kamilem tez:D.....a tak wogole to jeść mi sie chce wieć nara!...
..............ZNIKNOŁ Z NASZYCH OCZU ALE W SERCACH POZOSTANIE NA ZAWSZE...............
Tak bardzo nam Go wszystkim brak....tak bardzo dobrym człowiekiem był.... tak bardzo Go wszyscy Kochamy....Tak bardzo On wszystkich kocha nas.....Teraz jest w lepszym świecie należał mu sie zasłużony odpoczynek...i tak zaniedługo każdy z nas się z nim spotka....
"Kiedy Cię nie ma
oczy ręce usta
proszą -
Bądź"
"Usta nie całowane
schną z samotności
każdego ranka
powoli spada
kolejna sucha warstwa
Czerwień coraz bledsza
Cisza coraz głębsza"
"Już od tak dawna
grasz na strunach moich włosów
Delikatnie wydobywasz
srebrne dźwięki
codziennością przysypane
Śpiew i szept
śmiech i łzy
Ostatnio łzy
już tylko łzy"
Nie potrafię już opisać mej rozpaczy mego cierpienia...nie potrafię już tak dalej żyć...Wciąż go kocham i tęsknię szalenie powiedzcie mi jedno dlaczego to koniec nie chcę tego nie potrafię znieść tej myśli chcę wrócić....nie płakać chcę jego usta całować chcę do jego ramion się przytulać... chcę godzinami w jego oczy patrzeć.... chcę w końcu zacząć żyć.....Chcę w końcu być z nim......:(