gru 13 2003

Ale jestem happy....


Komentarze: 2

Wczoraj bo budzie poszłam z Jarkiem, Arturem i Kamilem na miasto... po drodze spotkaliśmy wiele znajomych bo coś tam na rynku było jakieś szczekanie o 17.00..... potem poszliśmy pochodzić po sklepach... no i później wylądowałam u Kamila....damil mi się oświadczył heheh tzn... dał mi pierścionek... taki zajebisty...bardzo mi go brakowało...bo dawno go nie widziałam...

Właśnie skończyłam sprzątać i cholernie jestem wyczerpana i wszystko mnie boli...w domu nikogo nie ma... więc muzyka leci na full... kurde w przyszłym tygodniu same sprawdziany...muszę wziąść się teraz do nauki... Za niedługo te pojebane Święta... jak ja tego nie lubię... choć są trzy plusy:

1. Mamy wolne...                                                                                                                                                 

2. Dostaje się prezenty...

3. Jest w huj słodyczy...no ogólnie jedzenia...

A tak poza tym to totalna tandeta....

Kurde ostatnio mam takie wrażenie, że dla Larsi są ważniejsi no właśnie S...K...K... niż ja :( wiem, że tak jest.... Kurde no odechciało mi się pisać.....

diablica_salem : :
Larsena
16 grudnia 2003, 22:18
Kochanie, nie jest tak..... tylko, że teraz mamy mało kontaktu ze sobą, a z nimi ostatnio poprostu ciągle gadam na necie... wiesz... za tydzień to się skończy... to dopiero będzie katastrofa...;( Ale co do NAS, to możesz byc pewna, że jesteś mi droga i nie musisz się martwić - Ty masz już miejsce w moim serduchu, mimo, że czasem się na Ciebie wkurzam... Noooooo, alem sie rozpisała... - jak to ja...:) Hu(j)ra!!! idą święta!!!!;P
14 grudnia 2003, 15:27
Ja też nie lubie świąt, są denne i idiotyczne,zupełnie nie wiem po co one są.

Dodaj komentarz